Szkoła Podstawowa nr 10

Solidarna szkoła

PROGRAM EDUKACYJNY –SOLIDARNA SZKOŁA


Celem programu jest zaangażowanie całej szkolnej społeczności w edukację solidarnościową oraz  debatę na temat współodpowiedzialności za umacnianie demokracji w Polsce i Europie.

Cele szczegółowe:

  • Wypracować szkolny model wychowania uczniów do współodpowiedzialności za umacnianie demokracji w Polsce i Europie.
  • Kształtować u uczniów tożsamość historyczną poprzez zaangażowanie ich w edukację solidarnościową oraz otwartą debatę publiczną na temat demokracji.
  • Kształtować u uczniów postawę solidarności oraz poczucie wspólnoty.
  • Podejmowanie działań, które sprawią, że szkoła stanie się atrakcyjnym miejscem, kształtującym u uczniów poczucie tożsamości historycznej, solidarności społecznej oraz wspólnoty lokalnej. 

Uczniowie – realizując projekty historyczne, społeczne i obywatelskie - szukają m.in. odpowiedzi na pytania:

  • „Solidarność” – jakie są jej historia i współczesność?
  • Co to jest solidarność i w czym może się przejawiać?
  • Dlaczego solidarność jest taka ważna w życiu społecznym?
  • Co to znaczy być współodpowiedzialnym za umacnianie demokracji?

        Działania  uczestników zostały uwieńczone sukcesem - uzyskaliśmy statut Solidarna Szkoła

 

         W przeddzień Dnia Kobiet uczennice klasy 6b częstowały cukierkami wszystkie kobiety (te dorosłe i te małe).

 

 

 

 

 marzec 2014

17.01.2014 r. kilku uczniów z naszej szkoły wybrało się do Gimnazjum 39. Chórek, solistka i dwóch gitarzystów. Odbył się krótki koncert z kolędami (Przybieżeli do Betlejem, Gdy śliczna panna, i solidarnościowymi pieśniami (Mury, Ballada o Janku Wiśniewskim). Nasz występ bardzo się podobał. Wiele osób cicho śpiewało wraz z nami. Po kolędowaniu dziewczyny z chórku zwiedzały szkołę. Niektóre z nas chcą tam w przyszłości się uczyć, więc z wielkim zaciekawieniem oglądałyśmy zakamarki szkoły. Później  odjechaliśmy z wielkim smutkiem…

 

 

styczeń 2014

 

 

 WYWIAD Z     p . Bogusławą Bernaś  KM Przewodniczącą MOZ POiW  NSZZ   „Solidarność” i do niedawna nauczycielką wychowania fizycznego  w naszej szkole

 

     W związku z rocznicą prowadzenia chcemy prosić Panią o krótki wywiad z nadzieją, że pomoże on w zrozumieniu naszym szkolnym koleżankom i kolegom tego trudnego wydarzenia z  

     naszej historii.

 

 1.  Czy pamięta Pani moment, kiedy usłyszała Pani o ogłoszeniu Stanu wojennego?

       Czy widziała to Pani w TV lub usłyszała w Radio? Czy dowiedziała się Pani o tym od jakiejś osoby?


      Tak pamiętam go doskonale. To był śnieżny poranek, włączyłam telewizor bo,   mój  siedmioletni wówczas syn chciał obejrzeć Teleranek. Niestety zamiast programu dla

      najmłodszych, generał Jaruzelski ogłaszał w przemówieniu stan wojenny.  Prezenterzy telewizyjni przekazywali komunikaty w strojach wojskowych. Ulice patrolowały opancerzone

       pojazdy.


 2.  To były niesamowite, trudne słowa.  Co czuła Pani wtedy?


      Poczułam wielki strach o moją rodzinę. Miałam wtedy już 2 dzieci, w tym jedno bardzo małe. Byłam już wtedy szeregowym członkiem Solidarności i pomyślałam zaraz o represjach, o  

      tym co, może  ludzi spotkać politycznie.


 3.   Czy coś się zmieniło wtedy w Pani życiu?


      W tym czasie nie. Zmiany nastąpiły w następnych latach. Przeczekaliśmy stan wojenny i po 22 lipca 1983 roku, zaczęliśmy żyć trochę swobodniej.


 4.   Jakie były wówczas największe obawy? Czy obawiano się aresztowania, wyrzucenia   z  pracy? Czy może wejścia obcej armii?


       Kilku moich znajomych zostało internowanych do ośrodków odosobnienia. Niektórzy musieli wyjechać z Polski, lub do niej już nie wrócili. Najbardziej obawiano się najazdu wojsk

      radzieckich na nasza ojczyznę.


 5.   Stan wojenny zdelegalizował „Solidarność”. A jak było naprawdę? Cz związkowcy się spotykali?   Jeżeli tak to gdzie, o czym się mówiło, co robiło?

     

        Związkowcy się spotykali, jednak spotkania te były potajemne i nieformalne. Zazwyczaj odbywały się przy okazji spotkań towarzyskich. Wydawano podziemną prasę, tzw.

        „bibułę”.Na murach domów pisano hasło PRECZ Z KOMUNĄ, WRONA ORŁA NIE POKONA, SOLIDARNOŚĆ ŻYJE. Więc Solidarność była widoczna.

 6.  Czy wówczas ludzie wierzyli w szybkie zakończenie? To był czas beznadziei czy nadziei?

    

      Początkowo ludzie byli zastraszeni i czuli beznadzieję sytuacji. Z czasem, pomoc przywódców innych państw, oraz autorytetów światowych, np. Jana Pawła II scementowały naród i

       dały nadzieję na szybką zmianę ustroju. Jak widzicie stało się to w 1989 roku – odzyskaliśmy wolność i Solidarność mogła już wtedy swobodnie się zrzeszać i działać.

     Nadzieję zawsze trzeba mieć. Serdecznie dziękujemy za odpowiedź na nasze pytania.

                                                                                

  13.12.2013r. w Halu szkoły prezentowana była wystawa historyczna na temat wprowadzenia stanu wojennego. Podstawą wystawy były historyczne materiały w postaci  autentycznej „bibuły” z lat osiemdziesiątych ze zbiorów szkolnej koordynatorki projektu. Pisane na maszynach do pisania czy  drukowana na powielaczach  prasa drugiego obiegu jest świadectwem o  historii Polski.


 

 


 grudzień 2013